26 stycznia, 2021
Głód alkoholowy
Czego alkoholicy boją się najbardziej? Dlaczego boją się być trzeźwi?
Dlaczego tak długo bronią się przed podjęciem terapii odwykowej?
A czasami wcale jej nie podejmują?
Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi.
Często jest to strach przed bycia trzeźwym.
– Bo jak być trzeźwym kiedy czyha na nas tyle problemów.
– Bo jak być trzeźwym kiedy spotyka nas tyle zaskakujących sytuacji. Na trzeźwo nie jesteśmy w stanie tego udźwignąć. Tym bardziej że nie mamy w sobie tyle sił, a czasami umiejętności aby poradzić sobie z tym problemem na trzeźwo.
– Bo jak być trzeźwym kiedy wokół nas tyle się dzieje. Spotkania towarzyskie przy drinku, wesela, wczasy, spotkania rodzinne, z przyjaciółmi przy butelce wina.
– Bo jak być trzeźwym, kiedy wali się nam świat, sypie się w rodzinie, walą się nam życiowe plany, nie jesteśmy w stanie sprostać swoim i innych oczekiwaniom.
Bo jak być trzeźwym.?
I kiedy w końcu przychodzi refleksja, przecież tak dalej nie można żyć, przecież trzeba z tym problemem coś zrobić , a na dodatek naciska rodzina i nasi biscy. I to wówczas jak z pod ziemi pojawiają się argumenty przeciwko zmianom, przeciwko podjęciu terapii odwykowej.
– Bo przecież nie potrzebuję żadnego ośrodka odwykowego, bo sam sobie dam radę.
– Bo w ośrodku odwykowym nie pomogą mi , przecież mój kolega Karol w takim ośrodku był i nie tylko, że mu to nie pomogło, to po terapii jeszcze więcej pije.
– Bo jeden taki znajomy znajomego po terapii odwykowej fakt, że przestał pić, ale i tak żona się z nim rozwiodła, wówczas tak się wkurzył, ze wrócił do picia.
– Bo nawet jeśli pomogą mi, to świat i tak się nie zmieni , a problemy nie znikną, i pewnie wrócę do picia.
Tak właśnie działają mechanizmy obronne. Ale to też można zmienić. W naszym Specjalistycznym Ośrodku Terapeutycznym WSPARCIE jesteśmy w tym pomocni.
– Bo z doświadczenia wiemy, że osoba uzależniona sama sobie nie pomoże w wyjściu z nałogu.
– Bo w ośrodku leczenia uzależnień wykwalifikowani terapeuci, również z długoletnim doświadczeniem abstynencyjnym pomogą, (też Karolowi, pod warunkiem, że Karol naprawdę chce przestać pić) .
– Bo żona kolegi rozwiodła się z nim, mimo że kolega skończył terapię odwykową. A tak naprawdę to dlatego, że kolega nie zmieniał nic w sobie , lecz tylko przestał pić. Udowadniając to powrotem do picia, po rozstaniu z zoną.
– Bo to nie świat ma się zmienić, kiedy przestajemy pić alkohol, ale to osoba uzależniona ma zmienić swój stosunek do tego świata. A przede wszystkim do alkoholu.
A najważniejsze w tym wszystkim jest to, że tak naprawdę każdy uzależniony od alkoholu jest w stanie wyjść ze swojego nałogu, pod jednym warunkiem, że będzie otwarty, uczciwy wobec siebie. I przede wszystkim przestanie kłamać na swój temat, i na temat swojego picia. I Ty podejmij właściwą decyzję, zanim będzie zbyt późno. A my Ci w tym pomożemy.